Warszawa ma nową politykę kulturalną określająca kierunki działań na najbliższe lata. Dokument został wypracowany z udziałem mieszkańców, artystek i artystów, aktywistów, pracowników instytucji kultury i tak dalej. To co jest dla mnie szczególnie cenne w tym dokumencie, to oprócz podkreślenia, że kultura jest ważna i ” że jest ona podstawą relacji społecznych i ważnym wymiarem rozwoju demokratycznego społeczeństwa” to ODWOŁANIE DO WARTOŚCI. Do wartości, które zresztą są bliskie są naszym 8 zasadom #8zasad#AkcjaKultura i których wprowadzenie postulujemy w zarządniu kulturą we Wrocławiu.
Warszawski dokument stawia celne diagnozy związane z zagrożeniem demokracji i jak ważne jest dla tejże demokracji właśnie kultura. Ale odwołanie do wartości takich jak : odpowiedzialność, otwartość, wolność różnorodność, z których wynikają określone w dokumencie zasady będące umową społeczna między władzami miasta a mieszkańcami:
– partnerstwa i współpracy
– neutralności
– jawności, przejrzystości i otwartej komunikacji
– pomocniczości
– odpowiedzialnego organizowania i publicznego mecenatu
– zasada oceny eksperckiej
– zasad zrównoważonego rozwoju
z których z kolei wynikają tak ważne rzeczy dla zarządzania kulturą jak transparentność czy brak uznaniowości, to krok milowy rozpoznania tego jak ważne są zasady i wartości w prowadzeniu polityk miejskich, a przede wszystkim to próba przezwyciężenia zaklętego kręgu, w którym ludzie władzy i ludzie kultury kręcili się w kółko czyli ciągłych i rytualnych sporów i walk o partykularne interesy, robienia polityki na kulturze, omnipotencji władzy, przemocy symbolicznej, w której zwycięża silniejszy. To próba zrozumienia skomplikowanej rzeczywistości w skomplikowanym świecie ale też próby wyjścia i rozwiązania tych problemów, które od lat toczą polską kulturę, również w wymiarze samorządowym.
Postulujemy stworzenie takiego dokumentu we Wrocławiu, szkoda, że miasto, które lubi się nazywać wyjątkowym i kulturalnym nie jest prekursorem takich działań. Obecny dokument “Kultura Obecna” jest dokumentem przestarzałym, nieaktualnym, w wielu miejscach prowizorycznym ale przede wszystkim NIE JEST DOKUMENTEM ETOSOWYM. Jeszcze przed niedoszłym Kongresem Kultury, mającym się odbyć w marcu, postulowaliśmy o nową, odważną strategię dla miasta, niestety nie podchwyconą przez urzędników. Ostatnio usłyszeliśmy wątpliwość: “kto się odważy napisać taką strategię”, zdanie, które wyraża raczej brak wizji i zachowawczość.
A odpowiedź na to jest jasna i zawiera się w tym jak pisany był dokument warszawski. Mam nadzieję, że ten przykład zadziała mobilizująco, i grudniowy Kongres Kultury będzie pierwszym krokiem do napisania dobrej strategi polityki kulturalnej dla Wrocławia, w której odwołanie do wartości będzie kluczowe. Jestem przekonany, że wiele osób ze strony społecznej, środowisk twórczych, artystek i artystów, przedstawicieli NGO i aktywistów, z chęcią dołączy się do tego procesu, a umowa społeczna, która dzięki temu zostanie zawarta zaowocuje przerwaniem sporów i osiągnięciem konsensusu w duchu otwartości i dialogu. Póki co zachęcam do przeczytania dokumentu warszawskiego:
https://bit.ly/2DjUXs6